Złożyliśmy kwiaty na grobie Mariny Calvo de Fernandez

Na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach znajduje się grób Hiszpanki Mariny Calvo de Fernandez. Urodziła się w 1922 roku, była członkinią organizacji Juventudes Socialistas Unificadas (Zjednoczona Młodzież Socjalistyczna). Po upadku Republiki Hiszpańskiej przedostała się do Francji, gdzie w okresie II Wojny Światowej działała w ruchu oporu.

Jej mężem był urodzony w 1909 roku w Bilbao Luis Fernandez, podczas hiszpańskiej wojny domowej sierżant artylerii przeciwlotniczej. Od 1941 roku działał we francuskim ruchu oporu w ramach składającego się z około 9 tysięcy republikańskich imigrantów i imigrantek Agrupación de Guerrilleros Españoles (Zgrupowanie Hiszpańskich Partyzantów), którego dowódcą został w 1944 roku. W ramach oddziału 35. brygady main-d’œuvre immigrée (Imigranckiej Siły Roboczej) Luis Fernandez współpracował m.in. z dawnymi Dąbrowszczakami. Bask odpowiadał za liczne brawurowe akcje wymierzone w Niemców w Tuluzie, a hiszpańskie oddziały miały kluczowy udział w wyzwoleniu poszczególnych departamentów Francji. W październiku 1944 Fernandez współorganizował operację Reconquista de España (Rekonkwista Hiszpanii) polegającą na próbie wywołania w Hiszpanii powstania antyfrankistowskiego z pomocą hiszpańskich partyzantów mających wkroczyć z Francji do kraju. Operacja zakończyła się porażką — Franco, dowiedziawszy się o planie, wysłał ogromne siły wojska na francuską granicę. Po obu stronach poległo kilkuset partyzantów i żołnierzy.

Luis Fernandez za swoją działalność we francuskim ruchu oporu otrzymał odznaczenie Legii Honorowej, Krzyż Wojenny oraz Medal Ruchu Oporu. Jednak nawet to nie uchroniło go przed represjami, jakie francuski rząd wymierzył w 1950 roku w hiszpańskich członków i członkinie ruchu komunistycznego mieszkających we Francji. Operacja “Bolero-Paprika”, która polegała na aresztowaniu, przesiedlaniu i wydalaniu z kraju, dotknęła około 170 republikańskich imigrantów i imigrantek (przy okazji tej operacji z kraju wydalono również około 60 Polaków, także oskarżonych o działalność komunistyczną). Luis Fernandez i Marina Calvo zostali zesłani na Korsykę, skąd następnie udali się do Polski. Marina przybyła jednak poważnie chora i pomimo intensywnego leczenia zmarła w 1952 roku. Pochowano ją na Powązkach Wojskowych. W latach 60. Krajowa Komisja Dąbrowszczaków zadecydowała o przyozdobieniu dąbrowszczackim emblematem, obecnym na nagrobkach polskich interbygadzistów, także grobów zmarłych w Polsce imigrantów hiszpańskich zaangażowanych w obronę republiki — takie odznaczenie znalazło się również na grobie Mariny. Jej mąż, Luis Fernandez, w 1953 roku wyjechał z Polski z powrotem do Francji, gdzie zmarł w 1996 roku. Siostra Mariny, Natividad Calvo, mieszkała w Warszawie do lat 80., po czym powróciła do rodzinnego miasta San Sebastian. Syn Mariny i Luisa ukończył Warszawską Akademię Medyczną i w połowie lat 70. zamieszkał w Szwecji.

W wyniku francuskiej operacji “Bolero-Paprika” do Polski trafiło kilkanaście hiszpańskich rodzin. Ciekawym zbiegiem okoliczności zakwaterowane je na osiedlu Praga II, tuż przy ulicy Dąbrowszczaków.

Marina Calvo de Fernandez
Grób Mariny Calvo de Fernandez na Powązkach Wojskowych w Warszawie