Pierwszy maja u Dąbrowszczaków

1 maja 1937 roku w miejscowości Cabanillas del Campo odbyła się pierwszomajowa uroczystość w batalionie Dąbrowszczaków. Wówczas został im przekazany słynny sztandar od KPP z hasłem „Najlepszym synom ludu polskiego – Za wolność Waszą i naszą”. W wydarzeniu brali udział mieszkańcy miejscowości, razem z którymi następnie urządzono festyn. Podczas pobytu w tej miejscowości Dąbrowszczacy przekazali pomoc finansową dzieciom z robotniczych rodzin. Zachowały się na ten temat dokumenty rady miejskiej w lokalnym archiwum. Przedstawiciele naszego stowarzyszenia mieli okazję w zeszłym roku obejrzeć te zapiski będące świadectwem obecności polskich antyfaszystów w miasteczku. Mieliśmy również przyjemność spotkać się z burmistrzem Cabanillas del Campo, którego babcia otrzymała wspomnianą pomoc od Dąbrowszczaków.

Gustaw Reicher-Rwal, który przekazał sztandar, kilka miesięcy później został ściągnięty do Związku Radzieckiego i zamordowany w ramach stalinowskich czystek wymierzonych w polskich komunistów.

W późniejszym okresie, po rozwiązaniu KPP przez Komintern, niektórzy Dąbrowszczacy krytycznie odnosili się do faktu, że otrzymali oni sztandar od partii, nie zaś w imieniu „ludu polskiego”, podkreślając, że wśród nich znajdują się ochotnicy różnych nurtów lewicowych, zaś ich większość nie była związana z Komunistyczną Partią Polski. Ślady tych głosów wymagają pewnej analizy niezwykle skomplikowanego kontekstu (czy nie chodziło jedynie o ostentacyjne odcięcie się od partii, która trafiła na czarną listę, czy może faktycznie był to głos troski o podkreślenie i uszanowanie szerokiego frontu politycznego we własnych szeregach?), warto jednak je odnotować.

Na fotografii: Adam Dawidowicz, Janek Barwiński-Strzelczyk, Gustaw Reicher-Rwal, Feliks Buliński „Fajka”, Stefan Wiśniewski Bolesław Ulanowski, Fernando Geras.